Było Was dużo i było niesamowicie kolorowo ;-) Tego wieczoru Labirynt wprost tonął w różnego rodzaju ciuszkach, butach i dodatkach. Sofy, stoliki, parapety, wieszaki małe i duże - na wszystkich eksponowano ubrania. Szał zamian i transakcji żadnej z nas nie ominął ;-)
W odpowiedzi na liczne pytania, czy kolejny Swap będzie zorganizowany, z przyjemnością piszę, że jak najbardziej (pod nazwą "W labiryncie ciuchów"), a każdą kolejną edycję postaramy się wzbogacać o jakieś nowe atrakcje ;-)
W odpowiedzi na liczne pytania, czy kolejny Swap będzie zorganizowany, z przyjemnością piszę, że jak najbardziej (pod nazwą "W labiryncie ciuchów"), a każdą kolejną edycję postaramy się wzbogacać o jakieś nowe atrakcje ;-)
Gratuluje:)
OdpowiedzUsuńi żałuje, że mnie nie było :/
kijowo,że nie mogłam przyjść:/ ale kiedyś pewnie nadrobię nasze niedoszłe pogaduszki i Twoje retro gadżety:*
OdpowiedzUsuńLazanio, dziękuję i mam nadzieję, że będziesz obecna na następnym ;-)
OdpowiedzUsuńMalicioso niecna, na następnym musisz być, buty dla Ciebie mam do przymierzenia, więc nie waż się nie przyjść albo rozchorować, albo coś ;-)*
fajnie było choć myślę że swap przy kawie i w nieco jaśniejszym miejscu był by lepszy, trzeba by było np. z jakimś ciucholandem w BB się zgadać :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńczekam na kolejną edycje z niecirepliwościa bo nie mogłam być z Wami. Moja komorka pęka w szfach :P
OdpowiedzUsuńAngel, oświetlenie było, jakie było, nie było możliwości, żeby było jeszcze jaśniej, a pani barmanka kawusię pewnie także mogłaby zrobić :-) Nie wiem, czy ciucholand to taki dobry pomysł - one zwykle o 18 się zamykają (w niedzielę ok. 14), poza tym pewnie byłaby wtedy opłata za wstęp dość duża, no i jaki by one miały w tym interes? :-)
OdpowiedzUsuńFatilicious, pewnie końcem listopada, a w grudniu już na pewno będziesz miała okazję pokazać, co trzymasz w swej szafie ;-)