Fatima należy do tego typu osób, które mam ochotę fotografować za każdym razem, gdy tylko zobaczę je na mieście. Ciekawe połączenie ubrań, odwaga w noszeniu ich na co dzień, dobrze dobrane dodatki to atuty, które do mnie przemawiają. Wspaniały, żółty trabant stał sobie całkiem niewinnie na podwórku kamienicy, w której można było oglądać Neo Label w ramach Neo Fashion Jamboree.
Dawaj więcej autkowych fot - nie wierzę,że nie masz ;)
OdpowiedzUsuńHeh, krążą gdzieś po Fejsbuku ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.fatilicious.blogspot.com/2011/12/and-it-was-all-yellow-stories-from-neo.html
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń